wtorek, 28 lutego 2012

GOFRY BEZGLUTENOWE :-)

Dzisiejsze drugie śniadanie na zmówienie Malucha.
Gofry w wersji bezglutenowej i bezmlecznej.
Wersja bezjajeczna jest również możliwa.
Oczywście ciasto bezglutenowe nie jest tak puchate ja z białej mąki (tfu ;-)).
Jest nieco twardsze, ale wyrośnięte i apetyczne.
 Małemu smakuje.
:-)


Składniki (na 3 szt):
mąka kukurydziana (3 płaskie łyżki)
maka ryżowa (3 płaskie łyżki)
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia eko (bezglutenowy)
jajo (lub łyżka skrobi kukurydzianej + łyżka wody)
łyżeczka ksylitolu (lub cukru, bądź stewia - odrobina na czubku noża)
szlachetna oliwa słonecznikowa (1 łyżka)
masło klarowane (lub oliwa)
woda lub mleko ryżowe (2 łyżki)


Wykonanie:

Mąki, jajo (ewentualnie skrobię) wrzuć do miseczki, dodaj ksylitol lub inny słodzik, proszek do pieczenia, olej, wodę lub mleczko i zmiksuj do konsystencji gęstej, lejącej się z łyżki śmietany.
Przygotuj gofrownicę, natłuść ją dokładnie masłem klarowanym lub olejem, wlej ciasto prawie po brzeg formy.
Upiecz na bardziej lub mniej "twardo" (u nas powodzenie mają chrupiące).
;-)


Podawaj z czym lubisz.
Polecam z syropem daktylowym (idealny dla dzieci)
oraz z dżemem bez cukru (wiśniowy powyżej).
Smacznego!

:-)



9 komentarzy:

  1. Mniam :) Przez Ciebie musiałam kupić gofrownicę, a teraz nie mam jej gdzie schować. Ale gofry zrobiłam i chwalę przepis, dziecię też chwali. I jest niezmiernie szczęśliwe, bo w końcu dostało słodycze :) On chyba będzie największym fanem Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soooryyyy... też to mam (z gorfownicą) ;) . Całusy dla dziecięcia i uściski wszem. :)))

      Usuń
  2. super i pycha - wielkie dzięki!!! U nas jak do tej pory niezastąpione byly takie z mąki gryczanej i z białkiem ubitym na pianę, a żółtkiem wmieszanym osobno - też polecam, puchate są bardzo i też pycha :-) Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu! Za dobre wieści i nowy przepis do wypróbowania. :) Ucałowania! :)))

      Usuń
  3. :) Mąka gryczana + mleko ryżowe + żółtka i ciut proszku do pieczenia. Do tego na końcu noża my dajemy kurkumę. Wmieszać pianę białkową i siup na patelnię.

    I mam takie pytanie jeszcze na kiedyś może? Czy kiedyś, w jakiejś ciepłej przyszłości mogłabyś się podzielić przepisem na dżem bez cukru ale i bez tej stewii sklepowe, znaczy w proszku? Bo ja coś próbuję, i nie bardzo mi wychodzą te dżemy, a bardzo byśmy chcieli...

    Ściskam ciepło.

    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie nie jadamy jaj, ale... kto wie, może coś się wymyśli. ;) Dżemy bez cukru chyba gdzieś tu się już błąkają po blogu. Zapraszam do wyszukiwarki w prawym górnym rogu. :) Ciao! :*

      Usuń
  4. A z samej mąki kukurydzianej też będą dobre? Bo akurat nie mam ryżowej.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.